TOP 5: JAKIE MOTOCYKLE NAJLEPIEJ SIĘ SPRZEDAJĄ (MOTORY UŻYWANE, KTÓRE ŁATWO SPRZEDAĆ)

Reklama

Dokonując zakupu motocykla, szczególnie używanego często jednym z kryterium jest łatwość i szybkość odsprzedaży oraz stosunkowo niewielka utrata ceny. Jakie motocykle spełniają ten warunek? Postanowiliśmy spytać sprzedawcę w zaprzyjaźnionym komisie. Zastrzegł, że wszystko zależy od ceny, ale pewne typy odkupią zdecydowanie chętniej.

 

13248327_1763597623852094_1446512616679948202_o.jpg

 

Dodał, że na wsi są w stanie sprzedać każdą ilość chopperów z dodatkami, szczególnie w segmencie 125 ccm. W mieście będą to częściej motocykle sportowe, nakedy oraz turystyczne enduro. Zaznaczamy jednak, że poniższa lista jest orientacyjna i bywa, że motocykl „niesprzedawalny” szybko zmienia właściciela a „chodliwy” stoi kilka tygodni…

 

SUZUKI NIE TYLKO GSX-R?

Jeśli chodzi o Suzuki liderem jest model GSX-R. Bez względu na pojemność i rocznik. Ważne, żeby miał oryginalne malowanie i nie był po ekstremalnym dzwonie. Mile widziane sportowe dodatki takie jak wydech, tuningowy amortyzator skrętu, przewody hamulcowe w stalowym oplocie. Dość chodliwe są także V-Stormy 650, szczególnie nowsze z ABS, doposażone w kufry i Hayabusy bez względu na model.

 

Niemal niesprzedawalnym modelem będzie TL1000S, ciężko się pozbyć także serii RF bez względu na pojemność oraz Gladiusa. Od lat powodzeniem cieszą się SV650 i GS500E, na ogół szybko sprzedaje się także GSR600.

 

HONDA CBR600, AFRICA TWIN

Pod względem bezawaryjności Honda ma dobrą opinię. Większość motocykli, szczególnie starszych jest łatwa w sprzedaży. Jednak z pewnymi modelami bywa dość opornie. Należą do nich CBR929, 954, VTR1000F (z modelem SP bywało różnie) a także, CB1000R z początku produkcji. Doskonale sprzedają się praktycznie wszystkie CBR600 zarówno F jak i RR. Africa Twin bez względu na generację szybko zmienia właściciela. Stosunkowo łatwe w sprzedaży bywają Transalpy, VFR750/800 oraz CBR1100XX.

 

 

Co ciekawe X11 potrafi okupować komis przez kilka miesięcy bez żadnego zainteresowania. Od lat bestsellerami sprzedaży są wszelkie wcielenia modelu Shadow, nieźle sprzedaje się dość nietypowy jak na Polskę X4, Hornety a także CBR650. 

 

YAMAHA R1, MT, TRACERY

W przypadku Yamahy sytuacja wygląda nieźle. R1 i R6 w oryginalnym malowaniu – to niemal pewniaki sprzedaży. Niestety także wśród młodzieży. Bestsellerami są kilofazery i FZ6, coraz więcej zapytań dotyczy MT-07, MT-09 oraz wszelkich wcieleń Tracerów. Widać pewien spadek zainteresowania Super Tenerą z pierwszej generacji. Aktualna bez względu na rocznik cieszy się zainteresowaniem.

Ostatnio zauważalny jest spadek popytu na TDM850 i 900, Thundercata oraz modele Virago. Yamaha Warrior dla odmiany zmienia właściciela w klika dni podobnie jak zadbane XJR1300 i FJR1300

 

KAWASAKI NINJA

W latach 90 zielona Ninja bez względu na model i pojemność była gwarancją sprzedaży. Dzisiaj różnie z tym bywa. ZX636, ZX10 z różnych generacji oraz zadbane ZX7R są motocyklami chodliwymi. O ile, oczywiście ich stan nie zdradza poważnych dzwonów. Modele ER6, Z750 i Z1000 bez względu na wersję należą do szybko sprzedających się, podobnie, jak wszelkie Versysy.

Z reguły Zephyry, szczególnie na szprychowych kołach bywają poszukiwane. Ciężko za to sprzedać ZZR1100, różnie bywa z ZZR1200 oraz ZX12. Dla odmiany ZZR1400/ZX14 to raczej chodliwy motocykl zwłaszcza z ostatnich roczników. Pewnym fenomenem są ZRX1100/1200. O ile oryginalny zielony z prostokątnym reflektorem sprzeda się błyskawicznie, o tyle inna wersja kolorystyczna a do tego z owiewką czyni go dużo, dużo tańszym i znacznie wolniej zmieni właściciela.

 

BMW NIE TYLKO GS

BMW z przydomkiem GS to bardzo chodliwy sprzęt. Dobrze wyposażony i napędzany bokserem „rozchodzi się” od ręki a w wersji Adventure nawet z pocałowaniem w tą rękę. W przypadku serii 800 trwa to nieco dłużej. Duży popyt jest zauważalny w przypadku BMW S1000RR, rodziny K1200/K1300 oraz coraz popularniejszych RnineT.

 

W przypadku R1200C, motocykla Jamesa Bonda kremowy lakier bywa atutem, jednak sprzedaż to trochę loteria, tak, jak w przypadku pozostałych modeli marki. Czasami szybko, czasami zaskakująco wolno. Faktem jest, że to marka wzbudzająca zaufanie pod względem solidności, ale wciąż budząca strach w odniesieniu do wyobrażeń o kosztach naprawy i dostępności części. W praktyce, wypada znacznie lepiej, niż się wydaje.

 

Na pytanie o Triumpha, Ducati, czy drogowych modeli KTM odpowiedź brzmiała, że różnie bywa ze stanem tych modeli.  Monstery z pierwszych roczników, zwłaszcza 900 są łatwo sprzedawalne, podobnie jak Street i Speed Triple. Tigery 800 cieszą się uznaniem. Klasyczne Triumphy także. Kiepsko sprzedają się za to Daytony. W przypadku KTM chodliwe bywają modele oparte na silniku 990 i jego rozwinięciu a także… RC125 i 390.

 

Autor: 
JAKUB OLKOWSKI
Źródło: 

motogen.pl

Reklama