Gigantyczny korek na chińskiej autostradzie / Fot. moto.pl
Cel miasta, dotyczący stopniowego wycofywania nowych zakupów samochodów napędzanych paliwem kopalnym do roku 2035, będzie poddawany ewaluacji co 5 lat aby sprawdzić, czy jego realizacja nie może zostać przyspieszona. W ciągu ostatniej dekady liczba pojazdów elektrycznych w Hongkongu wzrosła od zaledwie 184 do ponad 18.500.
Plany Hongkongu, dotyczące stopniowego wycofywania prywatnych zakupów nowych samochodów spalinowych do roku 2035, są już opisywane jako “najbardziej postępowe w Azji”. Będą one jednak poddawane kontroli co 5 lat aby sprawdzić, czy realizacja celu może zostać przyśpieszona, mówi Wong Kam-sing, minister środowiska Hongkongu.
Działania mające na celu promowanie pojazdów elektrycznych są częścią większych planów miasta, zakładających osiągnięcie neutralności węglowej do 2050 roku. Jest to ambitny termin, który wyprzedza Chiny kontynentalne o 10 lat. W ciągu ostatniej dekady liczba pojazdów elektrycznych w Hongkongu wzrosła od zaledwie 184 do ponad 18.5 tysiąca. W mieście znajduje się również około 3.3 tysiąca stacji ładowania dla samochodów elektrycznych.
- Nasz cel [w postaci roku 2035] jest zasadniczo najbardziej postępowy w Azji - powiedział minister Wong podczas konferencji w piątek. - Ma on za zadanie zasygnalizować producentom samochodów oraz dostawcom w Hongkongu, że będziemy coraz aktywniej wspierać zakup pojazdów elektrycznych.
Minister dodał również, że rząd będzie kontrolował postępy projektu, sprawdzając, czy realizacja celu może zostać przyspieszona. Kontrola będzie miała miejsce co 5 lat - pierwsza z nich ma odbyć się w 2025 roku.
Ugrupowania ekologiczne apelują do rządu o przyspieszenie realizacji wskazując, że inne kraje ustalają jeszcze bardziej ambitne cele. Norwegia planuje zakazać sprzedaży samochodów spalinowych do roku 2025, a Wielka Brytania przeniosła swój cel z 2040 roku na rok 2030. Cel Singapuru to rok 2040.
Wicedyrektor ochrony środowiska OwinFung Ho-yin, oznajmił, że decyzja rządu o wyznaczeniu roku 2035 jako celu projektu została podjęta po szczegółowej analizie planów innych krajów na świecie, których termin ostateczny waha się między rokiem 2030 a 2040.
- Rok 2035 jest po środku - powiedział. - Zasadniczo jednak jest to tylko termin ostateczny. Innymi słowy, istnieje możliwość jego przyspieszenia.
Aby zachęcić obywateli do wsparcia tej inicjatywy, podniesiono kwotę zwrotu podatku dla kupców prywatnychdecydujących się na zamianę swoich pojazdów spalinowych na elektryczne w ramach programu “zamiana jeden za jeden”. Zamiast 250 tysięcy dolarów hongkońskich, takie osoby otrzymają zwrot podatku wysokości aż 287.5 tysięcy dolarów hongkońskich (37.076 dolarów amerykańskich).
Wzrost kwoty zwrotu podatku zbiegł się z decyzją rządu o podniesieniu podatku od pierwszej rejestracji dla nowo zakupionych samochodów prywatnych o 15 procent. Została ona podjęta w tym tygodniu.
Tymczasem roczna opłata licencyjna dla już zakupionych samochodów prywatnych wzrosła o 30 procent.
Minister transportu i budownictwa Frank Chan Fan, powiedział, że podniesienie opłat i podatków było konieczne zważywszy na fakt, że ilość samochodów prywatnych na drogach wzrosła z 415 tysięcy do 573 tysięcy w ciągu ostatnich 10 lat. Spowodowało to znaczne pogorszenie zatorów komunikacyjnych. Dodał również, że rząd wziął pod uwagę przystępność cenową przy określaniu wzrostu opłat.
- Moment na podniesienie podatków czy opłat nigdy nie jest dobry, dlatego musimy zwrócić uwagę na postępujące zagęszczenie ruchu ulicznego - powiedział. - Nastał moment w którym musimy podjąć kroki mające na celu ograniczenie kupna samochodów prywatnych.
South China Morning Post