A gdyby tak zamienić „żyletki” barier drogowych na obracające się beczki? To pomysł Koreańczyków

Reklama

W razie wypadku ubrany w odzież ochronną motocyklista ma szansę uniknąć większych obrażeń, o ile nie uderzy w inny pojazd lub obiekt stały. Wystarczy zresztą spojrzeć na groźnie wyglądające, ale najczęściej kończące się szczęśliwie wypadki na torach wyścigowych. Oczywiście obiekty przeznaczone do sportów motocyklowych są tak zaprojektowane, aby motocykliści nie uderzyli w żadną przeszkodę.

 

Z drugiej strony są wyścigi w rodzaju TT na wyspie Man, gdzie zawodnicy giną niestety bardzo często, właśnie z powodu wąskich tras, ograniczonych kamiennymi murkami lub domami, potwierdzają wniosek, że to nie prędkość zabija (a przynajmniej nie tylko).

Nieco inaczej sytuacja wygląda na trasach szybkiego ruchu. Teoretycznie są o wiele bezpieczniejsze dla motocyklistów, ale mają jeden słaby punkt. To stalowe barierki drogowe. W przeciwieństwie do samochodu, motocyklista, który w nie uderza, może zostać zmasakrowany, co niestety potwierdzają policyjne statystyki.

Rozwiązanie tego problemu znalazła koreańska firma Evolution in Traffic Innovation, która opracowała bariery drogowe o specjalnej konstrukcji. Patent jest prosty i genialny, na dodatek nie oznacza gigantycznych kosztów dla producenta, chociaż jest droższy, zaś specjalne bariery ETI stosunkowo proste w instalacji i ewentualnej wymianie. Na czym polega pomysł Koreańczyków?

Fot. Rolling Barrier System


To proste. Każde przęsło zostało wyposażone w plastikowe, obrotowe beczki, co może nieco kojarzyć się z tybetańskimi młynkami modlitewnymi. Zasada jest ta sama – beczki obracają się jeśli zostaną wprawione w ruch, w naszym przypadku za sprawą uderzającego w nie motocyklisty i jego pojazdu. Obracając się beczki przejmują energię uderzenia i pędu minimalizując skutki wypadku.

RBS, czyli Rolling Barrier System jest bardzo skuteczny. Podczas przeprowadzonych testów okazało się, że pojazdy ulegają o wiele mniejszym uszkodzeniom, a wolniejsze wytracanie prędkości ogranicza obrażenia kierowców i pasażerów. Bariera jest również znacznie bardziej elastyczna, co sprawia, że chętniej poddaje się po uderzeniu, ale nie zostaje rozerwana nawet w przypadku bardzo ciężkich pojazdów.

Koreańczycy pracują nad tym, aby przy produkcji specjalnych beczek można było zastosować tworzywa z recyklingu. To mogłoby pomóc rozwiązać, przynajmniej częściowo, problem plastikowych odpadów, których degradacja jest bardzo powolna, trwa dziesiątki, a nawet setki lat.

System został już przetestowany i zainstalowany na próbnych odcinkach dróg. RBS nie oznacza całkowitej ochrony przed wypadnięciem z trasy, jednak patrząc na statystyki, które podaje Światowa Organizacja Zdrowia, ujawniające że na drogach rocznie ginie ok. 1,25 mln osób, to skoro Rolling Barrier System mógłby uratować wielu kierowców, na pewno warto rozwijać ten system bezpieczeństwa.

 

Autor: 
zzz
Źródło: 

inforiders.p

video: 

Reklama